Jak odczuwa się Kroniki Akaszy?

Odczuwanie Kroniki Akaszy

Jedna z najczęstszych rzeczy, o których czytamy w kontekście Kronik Akaszy, to, że zawsze odczuwa się: „błogość”, „otulenie”, „bezwarunkową miłość”. I rzeczywiście czasem tak jest. Ale nie zawsze. I to jest bardzo ważne, żeby sobie to uświadomić już na samym początku. Odczuwanie Kronik Akaszy może być bardzo różne i o tym dzisiaj napiszę.

Mit „jednego właściwego” odczuwania Kronik

Poniżej fragment wiadomości, którą dostałam od czytelniczki:

„Większość osób praktykujących wchodzenie do Kronik wspomina o błogiej atmosferze Kronik, o bezwarunkowej miłości jaką odczuwają. Ja wchodząc w Kroniki, nie odczuwam kompletnie nic z tych rzeczy. To, że jestem w Kronikach, rozpoznaję po tym, że czuję ogromny nacisk na czakrę Korony. Czy jest tak na początku, że nie odczuwa się tej błogości i bezwarunkowej miłości? Co mogę zrobić, by poprawić to połączenie?

Każdy odczuwa Kroniki Akaszy po swojemu

Jeśli chodzi o atmosferę Kronik, każda osoba odczuwa ją na swój sposób.

W moim przypadku jest podobnie jak w pytaniu powyżej. Łącząc się z moją Kroniką nie zawsze odczuwam „zanurzania się” w bezwarunkowej miłości czy błogości.

Częściej jest to:

  • poczucie bezpieczeństwa,
  • wrażenie bezpiecznej, przyjaznej przestrzeni,
  • cicha, spokojna obecność, która mnie z radością wita.

Zdarza się też, że od razu „wchodzę” w przestrzeń, gdzie czeka na mnie konkretny przekaz, który nie jest podszyty żadnymi szczególnymi uczuciami czy emocjami. Po prostu informacja, jasny przekaz od mojego Przewodnika – bez żadnych fajerwerków 🙂.

I to też jest jak najbardziej w porządku.

Jak możemy odczuwać Kroniki? Przykłady

Atmosfera Kronik może być odczuwana na bardzo różne sposoby, na przykład jako:

  • delikatne ciepło w ciele,
  • ucisk lub pulsowanie w okolicach czakry Korony lub Trzeciego Oka,
  • wrażenie, że „ktoś jest obok”, ale bez konkretnej emocji,
  • spokój, wyciszenie, jasność umysłu po sesji,
  • poczucie bycia wysłuchaną i w pełni akceptowaną,
  • wibracje w ciele, ciarki, drżenie,
  • delikatny ucisk na barku,
  • uczucie ulgi,
  • zmiana rytmu oddechu,
  • lekkie zawroty głowy,
  • uczucie wdzięczności,
  • Po sesji chęć zaopiekowania się sobą.

To, co jest wspólne, to jakość obecności, ale jej odczuwanie jest już bardzo indywidualne.

Nasi Przewodnicy jak grupa przyjaciół

Pamiętaj, że każda Świadomość ma swój własny charakter.

Nasi Przewodnicy to dosłownie grupa przyjaciół, a nie pomnik, przed którym trzeba się zachowywać „jakoś szczególnie”. Nie zawsze chcą być traktowani jak Jezus, Budda czy inna Świętość, która ma na nas wylewać fale miłości przy każdym połączeniu.

Oni po prostu chcą być dla Ciebie.

Chcą wspierać Cię w taki sposób, w jaki najbardziej potrzebuje tego Twoja dusza w danym momencie. Czasem będzie to miękka, otulająca obecność. A czasem bardzo rzeczowy, konkretny przekaz – bez emocji, za to bardzo trafny.

To poprzez ich przekazy i informacje pojmujesz, że jesteś kochana i akceptowana, i to właśnie to pojmowanie potrafi nas rozczulić i pozwala nam odczuć ich bezwarunkową miłość do nas.

„Nie czuję nic – czy coś jest ze mną nie tak?”

To pytanie słyszę bardzo często. Moja odpowiedź: nie, nie jest z Tobą nic nie tak. Korzystamy z Kronik za każdym razem, kiedy się z nimi łączymy, nawet wtedy, kiedy:

  • nic nie widzimy,
  • nic nie słyszymy,
  • nic „szczególnego” nie czujemy.

To, że inne osoby opisują swoje połączenia bardzo emocjonalnie, nie oznacza, że Twoje połączenie jest gorsze. Jest po prostu inne.

Jeśli jednak odczuwanie atmosfery jest dla Ciebie ważne, możesz zrobić coś bardzo prostego:

Połącz się ze swoją Kroniką i poproś wprost:
„Pozwólcie mi odczuć Waszą obecność. Pokażcie mi tę miłość i atmosferę w taki sposób, żebym mogła to odczuć całą sobą.”

Taka szczera, zwykła prośba naprawdę wystarcza.

Korzyści z połączenia czerpiemy przy połączeniu ZAWSZE, nawet jeśli wydaje nam się, że nic nie odczuwamy, widzimy czy słyszymy z tamtej strony.


Czy trzeba „poprawiać” połączenie?

Moim zdaniem – nie trzeba nic poprawiać. Jeśli jesteś w Kronikach, to jesteś w Kronikach.
Nie musisz „dorabiać” do tego spektakularnych odczuć, żeby to było „prawdziwe” czy „pełnowartościowe”.

Ale możesz świadomie otwierać się na więcej, jeśli tego pragniesz – prosząc Przewodników o wsparcie w odczuwaniu i pozwalając, aby było to stopniowe, łagodne, w tempie, które jest dla Ciebie bezpieczne.

Nie czuj żadnej presji. Wszystko zadziewa się w zgodzie z Twoją wewnętrzną potrzebą. Im więcej otwartości i radości z Twojej strony na kontakt, tym łatwiej dotrzeć Przewodnikom do Twoich ludzkich zmysłów. 

Wsparcie energią różowego kwarcu

Zachęcam Cię do częstego sięgania po różowy kwarc. Możesz:

  • trzymać go w lewej dłoni podczas łączenia się,
  • nosić go przy sobie w ciągu dnia,
  • pracować z intencją, np.:
    „Niech rozpuszczają się we mnie blokady utrudniające odczuwanie miłości – w zgodzie z moim najwyższym dobrem.”

Różowy kwarc jest w stanie otworzyć nasze ciało i umysł na lepsze odczuwanie miłości i pomaga rozpuszczać blokady, które często nosimy w sobie od dawna. To delikatne wsparcie, które może ułatwić odczuwanie atmosfery Kronik – ale nie jest warunkiem koniecznym.

Zestaw ebooków o Kronikach Akaszy

Dwa kroki do odkrycia, że świat duchowy istnieje

Każdy z nas ma swojego Duchowego Opiekuna/Anioła Stróża. Te e-booki pokażą Ci, jak przygotować ciało, umysł i przestrzeń, aby go odczuć i usłyszeć jego głos — i nauczyć się rozmawiać ze światem duchowym.

Neutralność to też forma miłości

To, co często budzi nasz niepokój, to moment, kiedy atmosfera Kronik wydaje się… neutralna.

Warto pamiętać:

  • neutralny nie znaczy „zimny” ani „zły”,
  • dobry przyjaciel potrafi stanąć przed Tobą bez emocji na twarzy i powiedzieć parę ważnych słów – dla Twojego dobra,
  • czasem dopiero po tygodniu czy miesiącu rozumiemy, że to też była bezwarunkowa miłość, tylko wyrażona w inny sposób, niż się spodziewałyśmy.

Istoty z tamtej strony możemy odczuwać na wszelkie pozytywne sposoby, jakie możemy sobie wyobrazić: mogą być pełni miłości, przyjaźni, humoru, powagi, czułości, neutralności. To wszystko wciąż mieści się w polu bezwarunkowej miłości.

Zaufaj swojemu sposobowi odczuwania

Jeśli nie odczuwasz „błogości” czy „fali miłości”, nie oznacza to, że nie udało Ci się połączyć z Kronikami Akaszy.

Może Twoja dusza potrzebuje przede wszystkim jasnych informacji.
Może ważniejsze jest dla Ciebie poczucie bezpieczeństwa niż spektakularne wizje.
Może Twoi Przewodnicy są bardziej jak spokojni, konkretni przyjaciele niż jak ocean emocji.

To wszystko jest jak najbardziej w porządku.

Możesz zawsze poprosić: „Pokażcie mi, jak mogę odczuwać Waszą obecność tak, jak jest najlepiej dla mnie.”

Pamiętajmy:

Istoty z tamtej strony możemy odczuwać na wszelkie pozytywne sposoby, jakie możemy sobie wyobrazić! Mogą być pełni miłości, przyjaźni, zabawni, radośni, otwarci, poważni a nawet neutralni! Neutralny nie znaczy zły! Każdy dobry przyjaciel potrafi stanąć przed Tobą bez emocji i powiedzieć parę ważnych słów, dla Twojego dobra.

A to przecież też bezwarunkowa miłość, którą rozumiemy np. nawet miesiąc później!

Jeśli chcesz, możesz podzielić się w komentarzu: Jak Ty odczuwasz atmosferę w Kronikach Akaszy?
Twoja perspektywa może być dokładnie tym, czego teraz potrzebuje ktoś inny.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Koszyk
Przewijanie do góry